Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

piątek, 29 stycznia 2016

5. Pierce Brown "Red Rising. Złota krew"


Wydanie II


Autor: Pierce Brown
Tytuł: Złota krew
Cykl: Red Rising. Tom 1
Wydawnictwo: Drageus Publishing House
Rok wydania: I-2014,    II-2015
Ocena: 9/10


Krótki opis:
Kto walczy z potworami, sam musi stać się potworem.
Życie Czerwonych na Marsie nie jest łatwe. Zwłaszcza życie Helldiverów, którzy w kopalniach Marsa wydobywają cenne helium-3. Nigdy nie widzą słońca. Nie zawsze mają co jeść. Żyją krótko. Umierają młodo. 
I nie ma dla nich sprawiedliwości.
Darrow Helldiver, Czerwony górnik, przez okrutne prawo Złotych władców traci żonę, a potem sam zostaje skazany na śmierć. Nie wie jeszcze, że to dopiero początek.
Los daje mu szansę, aby walczyć o wolność dla swoich ludzi. O wolność wszystkich Kolorów niewolonych surowym prawem Złotych najeźdźców, którzy przed wiekami opanowali Układ Słoneczny. 
Darrow musi tylko stać się Złotym. Wślizgnąć się w szeregi panujących i rozbić system od środka.
Przed nim nie tylko bolesna przemiana, lecz także długa i żmudna walka o pozycję na szczycie społecznej piramidy. Żeby stać się Złotym, Czerwony Helldiver musi nie tylko zmienić skórę, lecz także przeżyć. Co wcale nie jest takie proste, bo Instytutem Marsa, szkołą przyszłych władców, rządzi tylko jedna zasada: przeżyją najsilniejsi.
Czy słaby Czerwony zdoła skończyć szkołę bogów?
Czy zdoła rozpalić zarzewie zagłady i obalić Złotą tyranię?

[opis wydawnictwa]

   Zastanawialiście się kiedyś jak będzie wyglądał świat za 700 lat? Czy Ziemia będzie nadal zamieszkana? A może będziemy mieszkać gdzieś indziej, na jakiejś odległej planecie? Pierce Brown przedstawia nam gorzką i smutną rzeczywistość, w której znalazła się ludzkość. 
   Po tym jak Ziemia nie nadaje się do zamieszkania, ludzkość przenosi się na Lunę- księżyc, by następnie zakolonizować resztę układu słonecznego. Pionierów czeka ciężka praca, ale ludzie nie mają innego wyjścia. Po wielu latach udaje się osiągnąć pierwotny cel, ale ludzkość straciła bardzo wiele- mam na myśli równość. W nowym społeczeństwie populacje dzielą się na kolory, które dają im przynależność do danej grupy społecznej. Złoci stoją najwyżej w hierarchii, są władcami, bogami, to oni panują na Marsie i to oni mogą najwięcej osiągnąć. Inne kolory są im podległe. Czy to Fioletowy, czy Srebrny, czy Czerwony, czy inny...
Wydanie I
   Głównym bohaterem powieści jest Darrow- Czerwony górnik wydobywający życiodajne helium-3. Jego życie składa się głównie z niewolniczej pracy w kopalni. Jest bardzo sumienny i pracowity. Pewnego dnia jego życie bardzo się zmienia. Jego żona zostaje stracona, a on sam zostaje uratowany od śmierci na szubienicy. Dostaje szanse, by uwolnić ludzkość od uzurpatorów Marsa. Musi jedynie stać się jednym ze Złotych.
   Przyznam, że na początku czytałam tą powieść z wielkim sceptycyzmem. Nie byłam pewna czy spodoba mi się pomysł przedstawiony przez autora na kolonizacje Marsa. Pierwsze rozdziały czytałam z ogromną nieufnością. Ale z każdą przerzuconą kartką pan Brown coraz bardziej mnie przekonywał, że jego książka jest genialna. Z rozdziału na rozdział powieść stawała się coraz bardziej dynamiczna. Autor co krok mnie zaskakiwał różnymi pomysłami, a także niespodziewanymi zwrotami akcji. Przy Red Rising  nie można się nudzić. Bardzo spodobał mi się pomysł z umieszczeniem bohatera w Instytucie Marsa, gdzie Darrow rywalizował z innymi o władzę, a także walczył aby przeżyć.
   Pan Brown ma także ode mnie wielki ukłon za kreacje bohaterów. Polubiłam Darrowa. Jest bardzo odważną osobą, która za wszelką cenę walczy o swoją, a także o innych wolność. Jest odpowiedzialny i pełen respektu. Jest niesamowitym przywódcą, któremu towarzyszą innowacyjne pomysły. Nie mam też nic negatywnego do powiedzenia na temat pobocznych postaci. Są pełni życia, jakby za chwilę mieli wyskoczyć z kartek i stanąć obok mnie.
   Według nie jedyną wadą powieści jest zbytnia brutalność. Zdaje sobie sprawę, że części czytelnikom nie będzie to przeszkadzało, ale mi tak. Dlatego też oceniłam ją na 9, a nie na maksymalną ocenę.
   Powieść jest naprawdę świetnym debiutem pisarza.  Z całą pewnością postaram się przeczytać kolejne części trylogii Red Rising. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy bohatera. Liczę na to, że autor mnie nie zawiedzie, a wręcz przeciwnie, będę zachwycona. Zachęcam do przeczytania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz