Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

niedziela, 31 stycznia 2016

Podsumowanie stycznia



   Ten miesiąc jest dla mnie bardzo wyjątkowy, bo jest miesiącem złożenia tego oto bloga. Długo marzyłam o tym, by zacząć pisać o książkach dla kogoś więcej, niż tylko dla siebie, ale nigdy nie mogłam zdobyć się na odwagę. W końcu się udało i jestem bardzo z siebie dumna.
   Dziękuje wszystkim, którzy dotychczas mnie odwiedzili, a także tym, którzy teraz czytają ten wpis. Bardzo dużo to dla mnie znaczy. Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócicie, i że wam się u mnie spodobało. Zdaje sobie sprawę, że moje wypowiedzi nie są idealne, ale właśnie dlatego zaczęłam w tym miejscu pisać- żeby się uczyć. Liczę na to, że już niedługo moje recenzje się poprawią i z większą swobodą będę spisywać moje myśli. 
   A teraz trochę statystyk:
  • Przeczytane książki w tym miesiącu: 8
           -R. J. Prescott "The Hurricane. Tom1"
           -Colleen Hoover "Ugly Love"
           -Rainbow Rowell "Fangirl"
           -Milena Wiktoria Jaworska "Plejady. Tom 1. Miles"
  • Książki zrecenzowane: 5
  • Liczba obserwujących bloga: 0 + 7 (Google+)
  • Liczba wyświetleń: 540
  • najlepsze książki: Colleen Hoover "Ugly Love", "Pierce Brown "Red Rising. Tom 1. Złota krew"
  • najgorsza książka: Milena Wiktoria Jaworska "Plejady. Tom 1. Miles"


piątek, 29 stycznia 2016

5. Pierce Brown "Red Rising. Złota krew"


Wydanie II


Autor: Pierce Brown
Tytuł: Złota krew
Cykl: Red Rising. Tom 1
Wydawnictwo: Drageus Publishing House
Rok wydania: I-2014,    II-2015
Ocena: 9/10


Krótki opis:
Kto walczy z potworami, sam musi stać się potworem.
Życie Czerwonych na Marsie nie jest łatwe. Zwłaszcza życie Helldiverów, którzy w kopalniach Marsa wydobywają cenne helium-3. Nigdy nie widzą słońca. Nie zawsze mają co jeść. Żyją krótko. Umierają młodo. 
I nie ma dla nich sprawiedliwości.
Darrow Helldiver, Czerwony górnik, przez okrutne prawo Złotych władców traci żonę, a potem sam zostaje skazany na śmierć. Nie wie jeszcze, że to dopiero początek.
Los daje mu szansę, aby walczyć o wolność dla swoich ludzi. O wolność wszystkich Kolorów niewolonych surowym prawem Złotych najeźdźców, którzy przed wiekami opanowali Układ Słoneczny. 
Darrow musi tylko stać się Złotym. Wślizgnąć się w szeregi panujących i rozbić system od środka.
Przed nim nie tylko bolesna przemiana, lecz także długa i żmudna walka o pozycję na szczycie społecznej piramidy. Żeby stać się Złotym, Czerwony Helldiver musi nie tylko zmienić skórę, lecz także przeżyć. Co wcale nie jest takie proste, bo Instytutem Marsa, szkołą przyszłych władców, rządzi tylko jedna zasada: przeżyją najsilniejsi.
Czy słaby Czerwony zdoła skończyć szkołę bogów?
Czy zdoła rozpalić zarzewie zagłady i obalić Złotą tyranię?

[opis wydawnictwa]

   Zastanawialiście się kiedyś jak będzie wyglądał świat za 700 lat? Czy Ziemia będzie nadal zamieszkana? A może będziemy mieszkać gdzieś indziej, na jakiejś odległej planecie? Pierce Brown przedstawia nam gorzką i smutną rzeczywistość, w której znalazła się ludzkość. 
   Po tym jak Ziemia nie nadaje się do zamieszkania, ludzkość przenosi się na Lunę- księżyc, by następnie zakolonizować resztę układu słonecznego. Pionierów czeka ciężka praca, ale ludzie nie mają innego wyjścia. Po wielu latach udaje się osiągnąć pierwotny cel, ale ludzkość straciła bardzo wiele- mam na myśli równość. W nowym społeczeństwie populacje dzielą się na kolory, które dają im przynależność do danej grupy społecznej. Złoci stoją najwyżej w hierarchii, są władcami, bogami, to oni panują na Marsie i to oni mogą najwięcej osiągnąć. Inne kolory są im podległe. Czy to Fioletowy, czy Srebrny, czy Czerwony, czy inny...
Wydanie I
   Głównym bohaterem powieści jest Darrow- Czerwony górnik wydobywający życiodajne helium-3. Jego życie składa się głównie z niewolniczej pracy w kopalni. Jest bardzo sumienny i pracowity. Pewnego dnia jego życie bardzo się zmienia. Jego żona zostaje stracona, a on sam zostaje uratowany od śmierci na szubienicy. Dostaje szanse, by uwolnić ludzkość od uzurpatorów Marsa. Musi jedynie stać się jednym ze Złotych.
   Przyznam, że na początku czytałam tą powieść z wielkim sceptycyzmem. Nie byłam pewna czy spodoba mi się pomysł przedstawiony przez autora na kolonizacje Marsa. Pierwsze rozdziały czytałam z ogromną nieufnością. Ale z każdą przerzuconą kartką pan Brown coraz bardziej mnie przekonywał, że jego książka jest genialna. Z rozdziału na rozdział powieść stawała się coraz bardziej dynamiczna. Autor co krok mnie zaskakiwał różnymi pomysłami, a także niespodziewanymi zwrotami akcji. Przy Red Rising  nie można się nudzić. Bardzo spodobał mi się pomysł z umieszczeniem bohatera w Instytucie Marsa, gdzie Darrow rywalizował z innymi o władzę, a także walczył aby przeżyć.
   Pan Brown ma także ode mnie wielki ukłon za kreacje bohaterów. Polubiłam Darrowa. Jest bardzo odważną osobą, która za wszelką cenę walczy o swoją, a także o innych wolność. Jest odpowiedzialny i pełen respektu. Jest niesamowitym przywódcą, któremu towarzyszą innowacyjne pomysły. Nie mam też nic negatywnego do powiedzenia na temat pobocznych postaci. Są pełni życia, jakby za chwilę mieli wyskoczyć z kartek i stanąć obok mnie.
   Według nie jedyną wadą powieści jest zbytnia brutalność. Zdaje sobie sprawę, że części czytelnikom nie będzie to przeszkadzało, ale mi tak. Dlatego też oceniłam ją na 9, a nie na maksymalną ocenę.
   Powieść jest naprawdę świetnym debiutem pisarza.  Z całą pewnością postaram się przeczytać kolejne części trylogii Red Rising. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy bohatera. Liczę na to, że autor mnie nie zawiedzie, a wręcz przeciwnie, będę zachwycona. Zachęcam do przeczytania

wtorek, 26 stycznia 2016

SOCIAL MEDIA BOOK TAG





1. Twitter- Twoja ulubiona krótka książka.
Moją ulubioną krótką książką jest zbiór opowiadań Zofii Nałkowskiej pt. "Medaliony". Czytałam ją dość dawno, ale pamiętam, że zrobiła ona na mnie piorunujące wrażenie. Dzięki tej książce chętniej zaczęłam sięgać po książki z wątkiem wojennym. Bardzo ciężko jest mi czytać o cierpieniach ludzi w obozach koncentracyjnych, ale im jestem starsza tym bardziej pragnę poznać historię tych odważnych ludzi.



2. Facebook- Książka, którą każdy czytał i poczułaś presję, by ją przeczytać.
Przyznam, że rzadko odczuwam presję aby przeczytać jakąś książkę. Do tych bardzo nielicznych wyjątków zalicza się "Zmierzch" Stephanie Meyer. Kiedyś w gimnazjum moja przyjaciółka mogła mówić non stop na przerwach o tej serii książek. Więc pomimo mojej awersji do wampirów, w końcu przeczytałam "Zmierzch" i kolejne części tej serii. Przyznam, że spodobała mi się ta powieść, ale nie zmieniła ona mojego stosunku do wampirów ;)




3. Tumblr- Książka, którą przeczytałaś zanim stało się to popularne.
Sądzę, że taką książką była "Utrata" Rachel Van Dyken. Przeczytałam ją jak jeszcze mało kto o niej mówił w Polsce. Dowiedziałam się o "Utracie" jeszcze przed wydaniem jej w naszym ojczystym języku. Dopiero po paru miesiącach zrobiło się o tej książce głośniej, jak wydawnictwo zapowiedziało jej wydanie. Książka jest niesamowita, zawiera na swoich kartach przepiękną historię. Zaliczam ją do moich ulubionych.



4. MySpace- Książka, która nie pamiętasz czy ci się podobała, czy nie.
Nie mam pojęcia jak można zapomnieć, czy dana książka nam się podobała, czy nie. Nie mam takiej powieści. Mam bardzo dobrą pamięć jeśli chodzi o książki




5. Instagram- Książka, która była tak ładna, że musiałaś zrobić jej zdjęcie.
Wybrałam "Hopeless" Colleen Hoover.  Robię zdjęcia wielu książką, które czytam, ale ta bardzo mocno zapadła mi w pamięć. Okładka jest niesamowita, nietuzinkowa i urocza. Była to jedna z niewielu książek, które kupiłam ze względu na wygląd. Bardzo byłam szczęśliwa jak okazało się, że ta książka nie jest tylko powierzchownie piękna, ale także posiada cudowne wnętrze. To dzięki tej powieści zakochałam się w twórczości pani Hoover.


Znalezione obrazy dla zapytania inni anne bishop
6. YouTube- Książka, której ekranizację chciałabyś zobaczyć.
Tutaj wybrałam całą serię książek, w której zakochałam się od pierwszych rozdziałów. Jest to seria "INNI" autorstwa Anne Bishop. Seria składa się z "Pisane szkarłatem", "Morderstwo wron", "Srebrzyste wizje" oraz "Marked in Flesh" (oryginał marzec 2016r). Bardzo chciałabym zobaczyć ekranizację na podstawie tych książek, ponieważ oczarował mnie świat stworzony przez pisarkę, jest naprawdę niesamowity i nietuzinkowy. Sama historia na kartach tej serii, jest wspaniała, na długo zapada w pamięć. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu




7. LubimyCzytać- Książka, którą polecasz wszystkim
Musiałam tutaj wybrać książkę pt. "Złodziejka książek" Markusa Zusak'a. Powieść wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie i uważam, że każdy powinien poznać tą historię- obojętnie czy to w formie książkowej, czy filmu. 







Wybaczcie, że tak bardzo się rozpisałam. Mam nadzieję, że podobał wam się ten TAG. Zauważyłam, że pojawia się on prawie wszędzie, więc postanowiłam, że idealnie nadaje się na pierwszy taki wpis na moim blogu. Pozdrawiam ciepło :)

piątek, 22 stycznia 2016

4. Rainbow Rowell "Eleonora i Park"




Autor: Rainbow Rowell
Tytuł: Eleonora i Park
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2015
Ocena: 8/10


Krótki opis:

Eleonora… nie sposób jej nie zauważyć: rude włosy, dziwne ciuchy. Czyta mu przez ramię. Uważa Romea i Julię za bogate dzieciaki, które dostawały wszystko, co chciały. Najbardziej nie lubi weekendów, bo spędza je bez niego.

Park… Dobrze mu w czerni. Denerwuje się, gdy musi prowadzić samochód w obecności taty. Uwielbia imię Eleonory i nie skróciłby go ani o sylabę. Wie, która piosenka jej się spodoba, zanim ona zacznie jej słuchać. Śmieje się z jej dowcipów, zanim ona dotrze do puenty.

Oto tocząca się w ciągu jednego roku szkolnego opowieść o dwojgu szesnastolatkach urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą – dość mądrych, by zdawać sobie sprawę, że pierwszej miłości prawie nigdy nie udaje się przetrwać, ale na tyle odważnych i zdesperowanych, by dać jej szansę.

[opis wydawnictwa]

   Pierwszy dzień Eleonory w nowej szkole. Wszyscy się na nią patrzą jak wchodzi do autobusu. Chce znaleźć jakieś miejsce, aby gdzieś usiąść, ale nikt nie chce zrobić jej wolnego fotela, zamiast to, każdy się z niej śmieje. Oprócz dziwnego Koreańczyka... Chłopak z litości pozwala jej się dosiąść. Eleonora czuje się chwilowo uratowana. Od tego czasu dziewczyna zawsze siada w tym miejscu, obok Parka. Stopniowo bohaterowie zaczynają się zaprzyjaźniać- czytają razem komiksy, słuchają muzykę. W końcu się zakochują, pomimo wszelkich przeciwności.

   Właśnie w ten sposób zaczyna się ta powieść. Książka jest pisana bardzo lekkim piórem, dzięki któremu tą historię szybko i dobrze się czyta. Narracja jest prowadzona z punktu widzenia oby dwóch głównych bohaterów. Daje to wiele możliwości, które autorka wykorzystała.
   Eleonora i Park jest bardzo przyjemna w odbiorze. Książka mówi o dorastaniu, o młodzieńczej miłości, która wbrew pozorom nie jest niedojrzała, jak mogłoby się wydawać, patrząc na wiek bohaterów. Zakochani darzą się głębokim uczuciem, które nie przemija. Eleonora była zmuszona szybko dojrzeć, by sprostać incydentom w domu. Musiała dawać sobie radę z wiecznie pijanym ojczymem, który bije jej matkę. Jest odważną bohaterką, dającą sobie radę w trudnych sytuacjach. bardzo ją polubiłam. Pisarka nie wyidealizowała ją, nie jest jak tysiące do siebie podobnych pięknych i szczupłych bohaterek. Nie, ona jest inna. Jest puszysta, ma okrągłe kształty i ubiera się jak chłopczyca, ale właśnie dzięki temu wszystkiemu jest idealna. Trudno znaleźć drugą taką bohaterkę. 
   Polecam tą powieść wszystkim zainteresowanym jej przeczytania. Na jej kartkach umieszczona jest niesamowita historia, którą każdy powinien poznać- i nastolatkowie i ci trochę starsi. Ta książka jest doskonała w swojej nieidealności.

wtorek, 19 stycznia 2016

"POLDARK" sezon 1/ reżyseria: Edward Bazalgette, William McGregor

Krótki opis:
Kornwalia, druga połowa XVIII wieku. Ross Poldark (Aidan Turner) powraca z amerykańskiej wojny do Anglii. Rodzina i przyjaciele myśleli, że zginął. Jego ukochana (Heida Reed) jest zaręczona z jego kuzynem (Kyle Soller), ojciec nie żyje, a posiadłość, którą odziedziczył jest zrujnowana. Okoliczne kopalnie są zamykane, ponieważ spadają ceny cyny i miedzi, ale ceny żywności i opłaty rosną. Ross podejmuje wyzwanie, ciężko pracuje, by jego ziemie znów stały się produktywne,troszczy się o polegających na nim najemców i stara się odzyskać kobietę, którą kochał lub nauczyć się żyć bez niej.
[http://www.filmweb.pl]

Pierwsze wrażenia
   8 stycznia 2016r. w TVP1 miała miejsce emisja pierwszego odcinka serialu Poldark- Wichry losu. Byłam sceptycznie nastawiona. Sądziłam, że jest to kolejny harlequin, jakich wiele.  Jak bardzo się pomyliłam! Do obejrzenia odcinka przekonały mnie jedynie czasy, w jakich odbywa się akcja. Przekonały mnie także miłe wspomnienia po innym serialu (Outlander), który ten mi przypomina. 
    Gdy zaczęłam oglądać intro, miałam przeczucia, że to będzie kolejny wyjątkowy serial, który zaczęłam oglądać. Oczarowała mnie muzyka rozpoczynająca serial. Nie opuszczała mnie obawa przed rozczarowaniem, ale żywiłam wielkie nadzieję.
   W trakcie emisji nie mogłam oderwać się od ekranu telewizora, a gdy skończył się odcinek nie opuszczały mnie pytania: Czy Ross otworzy kopalnię? Czy będzie mieć romans z byłą narzeczoną? Co będzie dalej z Demelzą? Jak Ross poradzi sobie z zaistniałą sytuacją? Jako, że nie lubię czekać cały tydzień, by dowiedzieć się, co będzie się działo dalej, włączyłam internet, poszukałam kolejny odcinek i zaczęłam oglądać. 

Fabuła
   W kolejnych odcinkach akcja coraz bardziej się rozwija, w kierunkach, w których nawet się nie spodziewałam. Serial zaskakuje, wciąga, a co ważne nie jest tuzinkowy. Ogląda się go z rosnącym zapałem i zaangażowaniem. Nie ma w nim krwawych scen przemocy, ani namiętnych scen miłosnych. Dla ie jest to duży plus, ponieważ nie lubię oglądać szczegółowych scen tego typu. Serial ma bardzo dobrze rozwiniętą fabułę, która wynagradza wszelkie potencjalne braki.

Aktorzy/ Bohaterowie
   Bardzo polubiłam bohaterów serialu. Chyba wszyscy przypadli mi do gustu (może z małym wyjątkiem- jest nim Francis Poldark). Ross Poldark jest jest niesamowitą postacią. Nie potrafię sobie wyobrazić, aby odtwarzał tą rolę ktoś inny niż Aidan Turner. Jest przystojny, inteligentny i dobrze wychowany. Jest idealną główną postacią. Demelza (Eleanor Tomlinson) podobnie. Choć na początku może wydawać się niesforna, czy nieśmiała, z biegiem akcji wyrabia sobie charakter i staje się samodzielna i odważna. Jedyną postacią, która mnie irytuje jest Francis, kuzyn Rossa. W wielu przypadkach jego zachowanie jest nieprzemyślane i infantylne. Przez swój nałóg i lekkomyślność,  potrafi sprowadzić całą rodzinę na skraj bankructwa. 

Sceneria
   Jestem zachwycona widokami towarzyszącymi serialowi. Został on nagrywany w naprawdę przepięknym miejscu, klimatycznym i klimatycznym. Piękne krajobrazy cieszą oko, zwłaszcza osobę mieszkającą całe życie na terenach nizinnych.  Serial był kręcony w  Landewednack, Gunwalloe, Porthgwarra, Trewellard, St Just, Charlestown, Constantine Bay, Padstow, Bristolu, Tetbury, Corsham, Bath (Anglia, Wielka Brytania) i St Fagans (Walia, Wielka Brytania). 

Podsumowanie
   Serdecznie zachęcam do oglądania serialu Poldark- Wichry losu. Jest to piękny, klimatyczny, wciągający, nietuzinkowy serial, który każdy wielbiciel tego gatunku powinien obejrzeć.  Mam nadzieję, że podobnie jak ja, nie zawiedziecie się. Ja na pewno będę jeszcze wielokrotnie wracała do Poldark, by kolejny raz zanurzyć się w tej cudownej historii. Sezon 2 zapowiadany jest na połowę 2016 roku. 

niedziela, 17 stycznia 2016

3. Sara Shepard "Nigdy, przenigdy"





Autor: Sara Shepard
Tytuł: Nigdy, przenigdy
Seria: The Lying Game. Tom 2
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2014
Ocena: 7/10


Krótki opis:
Niewiele pamiętam ze swojego życia, pozostały zaledwie przebłyski wspomnień. Wiem jedno: nie tak dawno miałam wszystko – wspaniałych przyjaciół, cudownego chłopaka i kochającą rodzinę. Teraz Emma, moja siostra bliźniaczka, zajęła moje miejsce i desperacko próbuje rozwikłać zagadkę mojego zniknięcia. Jednak czuje, że ktoś śledzi każdy jej ruch…
[opis wydawnictwa]

   Po lekturze pierwszego tomu The Lying Game, wiedziałam, że nie zawiodę się na kolejnej części tej serii. Z przyjemnością muszę przyznać, że miałam rację. Nigdy, przenigdy jest godną kontynuacją losów bliźniaczek.
   Po tym jak Emma niechcący zastąpiła miejscem swoją nieżyjącą siostrę Sutton, dziewczyna za wszelką cenę pragnie znaleźć jej zabójcę. Ma wiele podejrzeń. Próbuje rozszyfrować przyjaciółki Sutton, ale to wcale nie jest takie proste jak podejrzewała. Dziewczyny są tajemnicze i skryte. Prawie każda ma motyw. Ale kim jest prawdziwy morderca? Emma analizuje kroki wszystkich, którzy ją otaczają. Ponad to podejrzewa, że stała się kolejnym celem zabójcy. Musi działać, nim ten ktoś ją dopadnie.
   Powieść Nigdy, przenigdy bardzo mi się podobała. Podobnie jak pierwsza część jest pełna akcji (zwłaszcza w drugiej połowie), tajemnic i kłamstw. Jednak uważam, że ten tom jest nieco słabszy. W pierwszej połowie powieści było mało akcji. Było wiele przypuszczeń, a mało faktów. Niektóre fragmenty mnie nużyły. Całe szczęście po połowie książki akcja się rozwinęła, stała się wartka. Nie potrafiłam oderwać się od powieści,  aż do ostatniej strony. Jedynie co mnie naprawdę zirytowało to, to, że ten tom jest mało odkrywczy. Jak już wydawało mi się, że znam rozwiązanie, okazuję się, że to nie prawda i wszystko zaczynamy od początku.
   Polecam książkę wszystkim, którzy lubią tajemnice i zagadki. Na pewno znajdziecie tu coś dla siebie. Z całą pewnością sięgnę po kolejne części The Lying Game, ponieważ jestem bardzo ciekawa jak rozwiąże się śledztwo Emmy. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach będzie jeszcze więcej gry w kłamstwa.

środa, 13 stycznia 2016

2. Sara Shepard "Gra w kłamstwa"



Autor: Sara Shepard
Tytuł: Gra z kłamstwa
Seria: The Lying Game. Tom 1
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2013
Ocena: 8,5/10


Krótki opis:
Najgorsze w byciu martwym jest to, że niczego już nie przeżyjesz.
Nigdy więcej nie pocałujesz chłopaka.
Nigdy więcej żadnych sekretów.
Nigdy więcej plotek z dziewczynami.
Chciałam dostać coś, czego nikt inny jeszcze nie otrzymał – drugie życie.
Dzięki Emmie, mojej zaginionej siostrze bliźniaczce, mam na to szansę
.
[opis wydawnictwa]

   Wielki przekręt. Wiele kłamstw.  Dużo słów, z których żadne nie są prawdziwe. Gra w kłamstwa to jedno wielkie kłamstwo, nie wiesz kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto zdrajcą.
   Emma nie ma rodziców. Jak była dzieckiem matka ją porzuciła i od tego czasu tuła się po rodzinach zastępczych. Ma trudne życie. Pewnego dnia widzi w internecie siebie siedzącą w lesie, a po chwili ktoś zaczyna ją dusić. Tyle, że tą osobą nie jest ona, pomimo, że jest identyczna. Kim jest ta tajemnicza postać? Czy żyje? Emma postanawia poszukać swoją siostrę bliźniaczkę. Pragnie poznać swoją jedyną rodzinę. Od tego wydarzenia jej życie diametralnie się zmienia. Pozornie zaczyna prowadzić lepsze życie, ale czy na pewno? 
   Gra w kłamstwa to jedna wielka tajemnica. Gdy zaczęłam tą książkę obawiałam się, że będzie to kolejna seria, w której przeczytam pierwszy tom i nie sięgnę po następne. Spotkało mnie miłe zaskoczenie, ponieważ razem z rozwojem wydarzeń, nie mogłam się od niej oderwać. Im dalej, tym zdawałam sobie sprawę, że wszystkie opisane wydarzenia to pozory. Kłamstwo zaczęło rosnąć na kłamstwie.
   Książka jest nietypowa także pod innym względem. Narratorem tej powieści jest duch Sutton. Obserwuje wszystkie wydarzenia, dodaje swoje rozmyślania, a także opowiada nieliczne wspomnienia (gdy Sutton umiera traci pamięć).  To bardzo ciekawy zabieg autorki. Osobiście bardzo lubię takie nietypowe narrację. Zachęcają mnie one do kontynuowania lektury.
   Jestem pewna, że w niedalekiej przyszłości obejrzę serial na podstawie książki. Jestem bardzo go ciekawa. Serdecznie zachęcam do przeczytania książki Gra w kłamstwa. A teraz biorę się za czytanie drugiego tomu The Lying Game ;)

niedziela, 10 stycznia 2016

1. Rainbow Rowell "Fangirl"



Autor: Rainbow Rowell
Tytuł: Fangirl
Tytuł org.: Fangirl
Rok wydania: 2015
Wydawnictwo:Otwarte
Ocena: 7/10

  Krótki opis:
   Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne. 
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).
[opis wydawnictwa]

   Przed rozpoczęciem tej książki nie liczyłam, że spotka mnie tu jakiś wielkie rozczarowanie, ale też nie sądziłam, że będę w jakiś szczególny sposób zachwycona. Nie. Chciałam książki lekkiej i ciekawej, która nie będzie nudna. I spełniła ona moje oczekiwania. A nawet więcej... Spotkało mnie naprawdę miłe zaskoczenie, bo książka jest naprawdę dobra.
   Pierwsze co przykuło moją uwagę to okładka, która ma naprawdę piękny kolor- aż
zapragnęłam mieć w tym samym odcieniu ściany w pokoju. Uwielbiam takie kolory. Ponadto bardzo zainteresowała mnie chmurka nad głową bohaterów. Para mężczyzn, która się przytula i w około nich są serduszka? Naprawdę interesujące... Musiałam wiedzieć co to wszystko oznacza, więc zabrałam się za czytanie.
   Fangirl jest książką o dorastaniu, w której nie ma zbyt dużo akcji. Fabuła jest mało dynamiczna, ale i tak jest bardzo ciekawa. Mamy tu historię dziewczyny, z którą poniekąd się uosabiałam. Miałam wrażenie, że w większości sytuacjach postąpiłabym podobnie, a nawet tak samo. Rzadko się to zdarza i w tej powieści spotkało mnie naprawdę miłe zeskoczenie. Cath w wielu sytuacjach mi zaimponowała swoją rozwagą i dojrzałością. Nie czyniła jak większość i nie martwiła się tym, co o niej pomyślą inni. Cath często jest dziecinna, ale nie kryję się z tym, a tym bardziej się nie zmienia. Cały czas jest sobą. Bardzo ją polubiłam jako główną bohaterkę.
   Bardzo spodobało mi się także to, jak autorka wykreowała pobocznych bohaterów, np. Leviego, czy Reagan. Są nietuzinkowymi postaciami, których łączy dość nietypowa relacja.
   Dzięki tej powieści dowiedziałam się, że istnieje w ogóle taki bohater jak Simon Snow. Spodobało mi się umieszczenie fragmentów z serii książek w Fangirl i nawet miałam nadzieję, że może je przeczytam. Trochę byłam rozczarowana gdy dowiedziałam, że u nas te powieści nie zostały wydanie. Szkoda, bo w takim wypadku jestem pewna, że po nie nie sięgnę. Ech... ten mój słaby angielski...  
   Polecam po sięgnięcie do tej lektury. Jest naprawdę warta przeczytania. Ja osobiście jestem przekonana, że niedługo zaznajomię się z inną książką tej autorki pt. Eleonora i Park.  

czwartek, 7 stycznia 2016

Moje pierwsze kroki...

Hej :)
Stwierdziłam, że nadszedł czas, by spróbować samemu prowadzić bloga, niż tylko być biernym obserwatorem innych. Zaczynam swój nowy rozdział twórczości, jakie jest pisanie opinii, czy recenzji książek.
Z książką spędzam swoją każdą wolną chwilę. Czy to jakaś krótka przerwa, czy czekam na przystanku, czy po prostu się nudzę- wtedy biorę książkę w dłoń i wkraczam w mój magiczny i indywidualny świat.
Mam nadzieję, że uchylę mojego świata wam, moim czytelnikom.